Shona Carter i Jonathan Brooks z Tennessee zdecydowali się pobrać i tak zrobili w zeszłym miesiącu.
Ta para ma też małą, 1miesięczną dziewczynkę imieniem Aubrey.
I co może być lepszego niż przyczepienie maleństwa do sukni ślubnej kiedy idzie się do ołtarza?
No co?
Nie wiadomo dlaczego Shona i Jonathan zderzyli się z falą krytyki za bycie kijowymi rodzicami.
Shona jednak stwierdziła, że wszystko było OK, bo dziecko było dobrze zabezpieczone i otoczone opieką Jezusa.
Cóż skoro Jezus mówi, że było ok to my się nie czepiamy!